W trakcie podpisywania swojej najnowszej książki, dotyczącej skandalu wokół czarnych kont jego partii, jeden z czytelników rzucił w Kohla ciastem z kremem. Najwidoczniej jeden z klientów księgarni nie jest wielbicielem byłego kanclerza, a swoją antypatię okazał częstując kanclerza "na siłę" pysznym tortem. Ustawił się w kolejce wraz z czytelnikami, którzy chcieli otrzymać od Kohla autograf, a gdy już był blisko, postanowił rzucić w twarz tortem, niby jak na dobrej komedii. Zaskoczony Kohl nie wiedział co się dzieje, ale pierwszą reakcją był krzyk do dziennikarzy "Nie róbcie mi zdjęć". Nie ma się co dziwić, bo zdjęcie w jutrzejszej gazecie mimo że będzie efektowne, dla samego byłego kanclerza nie jest niczym przyjemnym. Sam dowcipniś został już aresztowany i będzie musiał udzielić wyjaśnień.