Nazistowskie malunki pojawiły się na budynkach gimnazjum imienia Carla von Ossietzky'ego oraz pobliskiej szkole podstawowej. W sumie doliczono się 106 swastyk, wykonanych białą i zieloną farbą. Poszukiwani wciąż sprawcy nie ograniczyli się do malowania symboli III Rzeszy. Jak poinformował "Bild", na fasadach w sobotę pojawiły się też hasła "Heil Hitler", a także "Sieg Heil". - Po raz pierwszy coś takiego zdarzyło się w naszej szkole - powiedział dziennikowi dyrektor hamburskiego gimnazjum. Gazeta dodała, że wandalizmu nie było łatwo usunąć. Czyszczeniem musiała zająć się specjalistyczna firma, co zajęło jej dwa dni. Swastyki na szkołach w Hamburgu. Policja szuka świadków "Bild" zauważył też, że patron jednej z placówek - Carl von Ossietzky - był ofiarą reżimu zaprowadzonego w Niemczech przez Adolfa Hitlera. Tego dziennikarza, pisarza i pacyfistę osadzono w obozie koncentracyjnym Esterwegen. Von Ossietzky nie był świadkiem okrucieństw II wojny światowej, ponieważ zmarł w 1938 roku. Lokalna policja prosi mieszkańców, by pomogli jej ustalić sprawców wandalizmu. Śledztwo w sprawie prowadzą służby "odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa" - podała stacja Sat.1. Niemcy: Do trzech lat pozbawienia wolności za propagowanie nazizmu To nie pierwszy tego typu incydent u naszych zachodnich sąsiadów w ostatnim czasie. W lecie chuligani wydrapali swastyki na niemal 100 samochodach zaparkowanych przy ulicach w Berlinie - przypomniał portal t.online. W Niemczech za rozpowszechnianie symboli związanych z nazizmem grozi do trzech lat więzienia. Wyjątki od zakazu używania swastyk są nieliczne; można je pokazywać chociażby w grach komputerowych, ale tylko po uzyskaniu zgody odpowiednich urzędów.