Strajk rozpoczął się o 18.30 i ma potrwać do 22. Podróżujący muszą się liczyć z utrudnieniami. W piątek rano kilkugodzinny strajk ostrzegawczy przeprowadzili pracownicy obsługi naziemnej na drugim berlińskim lotnisku Tegel. Protest spowodował odwołanie 30 z około 470 planowanych na piątek startów i lądowań. Wiele samolotów miało opóźnienia, sięgające nawet półtorej godziny. Jak podała agencja dpa, strajki są próbą wywarcia presji w negocjacjach płacowych między związkiem zawodowym Verdi a spółką Globeground zatrudniającą około 1500 pracowników obsługi naziemnej na berlińskich lotniskach. Związki domagają się 4-procentowej podwyżki płac. Globeground zaproponował zaś 18-procentowe podwyżki dla najmniej zarabiających, ale zażądał cięć najwyższych wynagrodzeń.