Dziennikarze telewizji WDR, NDR i gazety "Sueddeutsche Zeitung" ustalili, że zamachowiec samobójca z Ansbach, który wysadził się w powietrze raniąc kilkanaście osób, do ostatniego momentu kontaktował się ze swoim instruktorem. Mężczyzna mobilizował go do przeprowadzenia zamachu i dawał wskazówki, wysyłając wiadomości tekstowe na telefon komórkowy. Numer nadawcy zarejestrowany był w Arabii Saudyjskiej. Jak dotąd nie udało się namierzyć jego właściciela. Także sprawca ataku na pasażerów pociągu niedaleko Wuerzburga otrzymywał wskazówki od osoby posługującej się saudyjskim numerem telefonu. Zapewniała ona przyszłego zamachowca, że tzw. Państwo Islamskie weźmie odpowiedzialność za atak. 17-latek wykrzykiwał Allahu akbar Przypomnijmy, że w Würzburgu 17-latek z Afganistanu zaatakował w pociągu współpasażerów. Do ataku użył siekiery i noża, raniąc w ten sposób kilka osób. Jak wskazywali świadkowie, młody mężczyzna wykrzykiwał podczas ataku muzułmańskie wyznanie wiary (Allahu akbar). 17-latek był azylantem, który przybył do Niemiec w 2014 roku. Początkowo mieszkał w ośrodku dla uchodźców, następnie zamieszkał w rodzinie zastępczej w Ochsenfurcie. W pokoju 17-latka znaleziono flagę tzw. Państwa Islamskiego, a sam zamachowiec przed atakiem nagrał wideo z deklaracją przynależności do tej organizacji. Terrorysta z Ansbach zapowiadał "zemstę" na Niemcach Do ataku w Ansbach doszło 24 lipca. 27-letni uchodźca z Syrii zdetonował ładunek wybuchowy ukryty w plecaku raniąc 12 osób. Jego celem było prawdopodobnie zdetonowanie ładunku na terenie, w którym odbywał się koncert. Po tym, jak nie został na ten teren wpuszczony, zdetonował ładunek w pobliżu restauracji. Syryjczyk przyjechał do Niemiec dwa lata temu. Przed rokiem jego wniosek o azyl został odrzucony, jednak imigrant nie został odesłany do kraju, lecz otrzymał status osoby tolerowanej. Niemieckie służby podały, że 27-kletni zamachowiec z Syrii złożył wcześniej przysięgę na wierność Państwu Islamskiemu. Film wideo takiej treści znaleziono w telefonie komórkowym zamachowcy. Terrorysta zapowiadał w nim "zemstę" na Niemcach. W mieszkaniu 27-latka znaleziono filmy wideo o brutalnej treści, a także materiały do produkcji bomby: benzynę, chemikalia i inne produkty.