Niemiecki Federalny Urząd Kryminalny obserwuje około tysiąca osób, które mogą mieć związek z islamskim terroryzmem. 230 z nich uznano za szczególnie niebezpieczne. Ich liczba podwoiła się w ciągu minionych czterech lat. Szef policji kryminalnej Joerg Ziercke powiedział w wywiadzie dla dziennika "Die Welt", że największe zagrożenie stanowią fanatycy działający w pojedynkę albo małe grupy radykałów. Przyznał, że nie da się zapewnić pełnego bezpieczeństwa, a ekstremiści zapewne będą próbować dokonać ataków. Zapewnił jednocześnie, że niemieckie służby są czujne i nie należy panikować. W ostatnich latach w Niemczech udaremniono kilka zamachów terrorystycznych. Służby zawiodły jednak w 2011 roku, kiedy islamski radykał zastrzelił na lotnisku we Frankfurcie dwóch amerykańskich żołnierzy.