O decyzji Gabriela, który miał o niej poinformować klub parlamentarny SPD, informują m.in. "Spiegel online", "Die Zeit" i "Stern". Szef SPD i wicekanclerz w rządzie Angeli Merkel, Sigmar Gabriel, zapowiedział w wywiadzie dla tygodnika "Stern", że obejmie stanowisko ministra spraw zagranicznych. Obecny szef dyplomacji Frank-Walter Steinmeier ma zostać wybrany w lutym na prezydenta Niemiec. Uzasadniając swoją decyzję rezygnacji z kandydatury na kanclerza, Gabriel powiedział "Sternowi", że jego partyjny kolega Martin Schulz ma większe szanse na zwycięstwo w pojedynku z Angelą Merkel. "Gdybym teraz został kandydatem, przegrałbym, a ze mną cała SPD". W sondażach partia Merkel, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-cdu,gsbi,1020" title="CDU" target="_blank">CDU</a>, utrzymuje ponad 10-punktową przewagę nad SPD. Z ankiet wynika, że w bezpośredniej konfrontacji z Merkel Schulz ma znacznie większe poparcie niż Gabriel. Nowy prezydent Niemiec zostanie wybrany 12 lutego. Wybory parlamentarne odbędą się 24 września.