Agencja dpa zwraca uwagę, że Seehofer nie wspomniał w tym oświadczeniu, jak długo chce być jeszcze ministrem spraw wewnętrznych Niemiec. Dpa pisze, powołując się na swoje źródła, że w gronie ścisłego kierownictwa partii zapowiedział, iż będzie chciał złożyć ten urząd przed końcem kadencji, ale konkretnego terminu nie podał. W CSU nie przystąpiono jeszcze do zgłaszania kandydatur na miejsce Seehofera, ale - jak pisze dpa - w partii przeważa opinia, iż grę wchodzi tylko premier Bawarii Markus Soeder. Na przewodniczącego CSU Seehofer został wybrany po raz pierwszy w 2008 r. W okresie od 2008 r. do marca 2018 r. był także premierem Bawarii, ale pod presją partii musiał przekazać ten urząd Soederowi. Pozostał szefem CSU i objął urząd federalnego ministra spraw wewnętrznych. Doprowadził do poważnych napięć w koalicji Seehofer kilkakrotnie doprowadził do poważnych napięć w koalicji rządzącej, złożonej z CSU, siostrzanej chadeckiej CDU oraz socjaldemokratycznej SPD. Większość tarć dotyczyła zbyt liberalnej zdaniem Seehofera polityki migracyjnej kanclerz Angeli Merkel, ale także osoby Hansa-Georga Maassena, ówczesnego szefa niemieckiego kontrwywiadu BfV. Seehofer poparł Maassena, mimo że ten wbrew stanowisku Merkel w publicznych wypowiedziach umniejszał skalę i wagę ksenofobicznych ekscesów w miejscowości Chemnitz na wschodzie kraju. Ostatecznie Maassen, którego dymisji domagała się SPD, został zmuszony do odejścia ze stanowiska. W wyborach do bawarskiego parlamentu 14 października CSU zdobyła 37,2 proc. głosów. Dla ugrupowania, które od kilkudziesięciu lat dominuje w lokalnej polityce i wcześniej rządziło w Bawarii samodzielnie, oznaczało to utratę większości absolutnej i konieczność szukania koalicyjnego partnera. W sprawie utworzenia koalicyjnego rządu w Bawarii CSU porozumiała się z centroprawicową partią Wolni Wyborcy (FW).