Dziecko, które w minionych dniach trafiło do szpitala, jest upośledzone psychicznie i ma fizyczne obrażenia. Trwa ustalanie, w jakim stopniu są one wynikiem działania rodziców. Według prokuratora dziewczynka nie przebywała w zamkniętym pomieszczeniu, jednak rodzice uniemożliwili jej jakikolwiek kontakt ze światem zewnętrznym. Nigdy nie chodziła do szkoły. Działo się tak co najmniej od przeprowadzki rodziny do Luebbenau dziewięć lat temu. Dopiero po doniesieniu, złożonym przez sąsiada, miejscowy urząd ds. młodzieży (Jugendamt) przejął opiekę nad dzieckiem. 13-latka ma dwoje rodzeństwa, które już wcześniej odebrano rodzicom. Władze wyjaśniają, dlaczego Jugendamt dotąd nie zainteresował się losami dziewczynki, choć wiedziano o jej istnieniu.