Jednym z elementów obchodów było otwarcie przez b. ministra spraw zagranicznych RFN muzeum w odbudowanym budynku przejścia granicznego "Checkpoint Charlie" między Berlinem Wschodnim i Zachodnim. - Rekonstrukcja budynku legendarnego przejścia "Checkpoint Charlie", będącego symbolem podziału Berlina, trwała dwa lata i kosztowała 100 tys. euro - powiedział 85-letni fundator prywatnego muzeum Rainer Hildebrandt. Przewodniczący izby deputowanych Berlina Rainchard Fischer nazwał dzień 13 sierpnia 1961 r., kiedy to w ciągu jednej nocy zbudowano mur z kolczastymi zasiekami, "jedną z najbardziej tragicznych kart współczesnej historii Niemiec". Dziś przypominają o nim jedynie kamienne pasy w asfalcie ulic i kilka pomników. Na uroczystość w centrum miasta przy ulicy Friedrichstrasse przybyło kilkaset osób, niektóre w mundurach amerykańskich żołnierzy i z amerykańskimi gadżetami. Od roku 1961 do 1990 amerykańscy żołnierze na przejściu Checkpoint Charlie rejestrowali przekraczanie granicy w kierunku Berlina Wschodniego przez zachodnie siły wojskowe. Nad budynkiem powiewała amerykańska flaga, przed nim stał zaparkowany wojskowy jeep oraz tablica z napisem po angielsku, rosyjsku, francusku i niemiecku: "Opuszczasz sektor amerykański". Posłuchaj relacji berlińskiego korespondenta RMF FM, Tomasza Lejmana: