Policja przewiduje, że do Hamburga w czasie szczytu G20 przyjedzie nawet 100 tysięcy demonstrantów. Protesty planują antyglobaliści czy grupy skrajnie lewicowe. Z aktywności tych grup w mediach społecznościowych wynika, że protesty mogą mieć masowy charakter. Minister Spraw Wewnętrznych Thomas de Maiziere o zamiarze wprowadzenia kontroli na niemieckich granicach poinformował Komisję Europejską, Radę Europejską, wszystkie kraje członkowskie oraz władze Hamburga. Ze względów strategicznych nie ujawniono daty zamknięcia niemieckich granic.