Decyzja sądu kończy batalię o opiekę na dzieckiem. Ale ojciec trzyletniej dziś Andżeliki zapowiada, że to nie koniec całej sprawy. Będzie domagał się od Jugendamtu odszkodowania.Jak przekonuje, dziecko zostało odebrane rodzinie bezprawnie. - Zostało wręcz ukradzione - mówił po ogłoszeniu decyzji sądu. Mężczyzna podkreśla, że zarówno on jak i córka ciężko odchorowali cały incydent. Andżelika przed długi czas miała koszmary, a on sam przeszedł zawał serca - mówił. Latem ubiegłego roku Jugendamt umieścił dziewczynkę w ośrodku opiekuńczym twierdząc, że rodzice nadużywają alkoholu. Ci od początku zaprzeczali. Po dwóch miesiącach sądowych przepychanek dziecko wróciło do domu. Niemiecki Jugendamt oskarżany jest o to, że zbyt pochopnie odbiera dzieci rodzicom. Problem nie dotyczy tylko Polaków. W większości przypadków chodzi o rodziny niemieckie.