Kobieta poczuła się źle podczas wizyty w biurze pośrednictwa pracy. Miała objawy typowe dla ostrych infekcji wirusowych. Gdy okazało się, że mogła mieć kontakt z chorymi na Ebolę, wszczęto alarm - powiedział Polskiemu Radiu rzecznik berlińskiej straży pożarnej. Jak tłumaczył Rolf Erbe w takich przypadkach zawsze się zakłada, że ma się do czynienia z chorobą wysoce zakaźną, dopóki badania tego albo nie potwierdzą, albo nie wykluczą.Kobietę odizolowano od otoczenia. Policja zamknęła cały budynek. Osoby, które miały kontakt z chorą, na razie nie mogą go opuścić.To nie pierwsze podejrzenie eboli w Niemczech. Dotychczas nie potwierdzono jednak żadnego przypadku choroby. Epidemia wirusa w czterech krajach Afryki Zachodniej - Gwinei, Liberii, Sierra Leone i Nigerii - pochłonęła już ponad 1200 ofiar.