Ukraina otrzymała już od Niemiec 30 samobieżnych dział przeciwlotniczych typu Gepard. Teraz rząd w Berlinie "z wielkim trudem" przygotował dostawę siedmiu kolejnych Gepardów, które trafią do Ukrainy wiosną - informuje tygodnik "Der Spiegel". I dodaje, że chodzi o ostatnie modele z zapasów przemysłu zbrojeniowego, które właściwie przeznaczono już na złom; mają jednak zostać wyremontowane przez monachijski koncern zbrojeniowy Krauss-Maffei Wegmann (KMW). "Poprzez nową dostawę Gepardów Berlin chce pomóc Ukrainie chronić miasta i infrastrukturę przed rosyjskimi ostrzałami. Według ukraińskich źródeł te Gepardy, które już służą Ukrainie, okazały się bardzo skuteczne i niezawodne w walkach z rosyjską armią" - pisze "Spiegel". Jak dodaje, niemiecki rząd ma też nadzieję, że możliwe będzie dostarczenie większej ilości amunicji do systemów obrony przeciwlotniczej. W tej chwili 35-milimetrowe pociski są "towarem deficytowym". "Choć na całym świecie są jeszcze ich zapasy, to większość została wyprodukowana w Szwajcarii. Rząd Szwajcarii chce jednak zachować neutralność i z tego powodu nie zezwala na eksport" - przypomina tygodnik. System wycofany z użycia Rzecznik niemieckiego rządu już pod koniec listopada zapowiedział, że Ukraina otrzyma kolejne Gepardy. Jak pisze agencja Reuters, możliwe jest, że rząd w Berlinie "będzie sondował władze Kataru i Brazylii, czy byłyby gotowe przekazać Ukrainie swoje Gepardy, zakupione przed laty w celu ochrony wydarzeń masowych. Bundeswehra już ponad 10 lat temu wycofała ten system broni z użycia, ponieważ obrona przeciwlotnicza nie była już uważana za priorytet wojskowy. Informacje o tym, że dostawa kolejnych Gepardów dla Ukrainy jest przygotowywana, potwierdził w piątek niemiecki rząd, publikując listę dostaw broni, które zostały zrealizowane, są w toku, bądź są planowane. Wynika z niej także, że w zeszłym tygodniu Niemcy dostarczyły Ukrainie m.in. trzy mosty czołgowe typu Biber, osiem kolejnych dronów nawodnych, 12 kolejnych pojazdów ochrony granicznej, 30 karetek oraz części zamienne dla śmigłowców Mi-24.