Mieszkańcy, miasta, którzy podadzą dane personalne chuliganów, otrzymają nagrodę - za każdy adres tysiąc marek. Rozwieszone zdjęcia faktycznie zachęcają do tego, by udać się na posterunek policji i wskazać chuligana. Na plakatach są pokazane nie tylko twarze - zdjęcia przedstawiają awanturników w czasie rzucania kamieniami i podpalania samochodów. Zostały one zrobione za pomocą policyjnych kamer. Gdyby komuś udało się wskazać wszystkich poszukiwanych, to policja wypłaciłaby takiej osobie 85 tysięcy marek. Na słupach ogłoszeniowych pojawiło się w sumie 16 tysięcy plakatów. Przeczytać na nich można, co konkretnie zrobiły poszukiwane osoby. Podobne plakaty będą już rozwieszane zawsze po większych zamieszkach w stolicy Niemiec.