Zdaniem szefa niemieckiej dyplomacji Sigmara Gabriela założenie, że Berlin będzie rocznie przeznaczał dwa procent PKB na obronność jest nierealne. Jak podkreślił, to oznaczałoby 70 miliardów rocznie na Bundeswehrę. - Nie znam żadnego polityka w Niemczech, który jest przekonany, że nasz kraj może to zrobić i że tego potrzebuje - mówił.Wczoraj sekretarz stanu USA mówił po naradzie ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli, że sojusznicy Amerykanów też muszą wypełnić swoje zobowiązania i przeznaczać wydatki na obronę zgodnie wymogami, czyli 2 procent PKB. Minister Gabriel powiedział, że żadne inne państwo nie ma prawa od Niemiec żądać, aby do 2024 roku przeznaczały na obronność dwa procent swojego PKB. Szef niemieckiej dyplomacji podkreślił, że nie ma takiego obowiązku, bowiem na szczycie NATO w 2014 roku w Walii ustalono, iż kraje Sojuszu jedynie będą starały się zbliżyć do wypełnienia tych założeń.