Pamięć o konstruktorach miała być wyrażona poprzez pamiątkowe tabliczki na nowej stacji metra niedaleko lokalnej placówki monachijskiego Uniwersytetu Technicznego. Obok nich miały się pojawić nazwiska m.in. Alberta Einsteina i Maxa Plancka. Zaprotestowała jednak społeczność żydowska, która przypomniała historyczne zasługi obu postaci - ich firmy produkowały samoloty bojowe dla hitlerowskiej Luftwaffe, wykorzystując przy tym pracę robotników przymusowych.