Jak relacjonują niemieckie służby, bracia w wieku od 16 do 19 lat w sobotni wieczór poszli na spacer wzdłuż grobli w Cuxhaven na północy Dolnej Saksonii. Według Centrum Koordynacji Ratownictwa Morskiego (DGzRS) młodych mężczyzn zaskoczył gwałtownie wzbierający przypływ. Wybrzeże przy Cuxhaven znane jest z tego, że podczas odpływu morze odsłania wyjątkowo dużo dna. Woda cofa się wtedy na tyle daleko, że turyści mogą przejść błotnistym dnem do oddalanej o osiem kilometrów wyspy Neuwerk. Poszukiwacze nie wzięli pod uwagę, że woda wzbierała szybciej niż zwykle. W ostatnich dniach na tej części Morza Północnego panowały warunki burzowe. Po zaledwie godzinie od zakończenia odpływu woda sięgnęła do poziomu ich bioder. Niemcy. Błyskawiczna akcja służb ratowniczych. Ruszyli na pomoc nastolatkom Bracia zadzwonili na numer alarmowy DGzRS, a Centrum wysłało im na pomoc statek ratowniczy Anneliese Kramer. O pomoc poproszono również siły policji wodnej, straży pożarnej Cuxhaven, które pospieszyły w okolice zdarzenia. Ratownicy szybko zauważyli sygnały świetlne nadawane przez braci. Jak się okazało, zbieracze byli wyposażeni w specjalne kombinezony termiczne i mocne światła LED. Akcja skończyła się po około 45 minutach. Załoga Anneliese Kramer wysłała specjalną "łódź córkę" Mathias, która dotarła do nastolatków. Młodzi mężczyźni starali się ogrzewać wzajemnie, ale lodowata woda zakrywała im już brzuchy. Cała trójka miała objawy hipotermii. Na pokładzie udzielono im pomocy medycznej, następnie bracia zostali zabrani do szpitala na obserwację. Źródło: Aussiedlerbote, DGzRS *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!