Z ostatnich niepotwierdzonych informacji wynika, że hamburski przypadek zarażenia SARS nie potwierdził się. W tamtejszej klinice przebywa kobieta, która przez jakiś czas była w południowo-wschodniej Azji. Po powrocie do kraju stwierdzono u niej gorączkę i typowy dla złośliwego wirusa kaszel. Nieznane są jeszcze wyniki badań turysty z Tajwanu, który przebywa w Kolonii oraz 1,5-rocznego dziecka, które znajduje się w klinice we Fryburgu. Chłopiec przez dłuższy czas przebywał w Hongkongu. Lekarze uważają, że stan wszystkich pacjentów jest stabilny i nie pogarsza się.