Oznacza to, że już niedługo nie będą one zwykłymi żołnierzami, które staną w szeregu, lecz również przełożonymi wydającymi polecenia. Zapewne będzie to również sprawdzian dla niektórych panów, nie mających jeszcze do czynienia z kobiecymi dyrektywami. Płeć piękna w niemieckiej armii to nowość. Panie od zaledwie roku mogą decydować o służbie wojskowej. Jak do tej pory najchętniej wybierają one służbę w wojskach lądowych, gdzie mają do czynienia z karabinami i granatami. Jak się okazuje, tu radzą sobie całkiem nieźle. Posłuchaj relacji korespondenta RMF Tomasza Lejmana.