Niemcy: Kobieta sprzedająca skradzioną w Polsce akwarelę to znana miliarderka

Anna Nicz

Oprac.: Anna Nicz

Aktualizacja

Skradziony w 1984 r. ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie obraz Wassilego Kandinskiego został sprzedany na aukcji w Berlinie za 310 tys. euro - poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Obraz był częścią kolekcji Maren Otto. Majątek byłej żony filantropa i kolekcjonera Warnera Otto szacowany jest 2,5 miliarda dolarów.

Obraz Kandinskiego był w kolekcji Maren Otto
Obraz Kandinskiego był w kolekcji Maren OttoAllstar/FD/Mary Evans Picture LibraryEast News

Dom aukcyjny Grisebach wystawia na aukcję około 50 dzieł z kolekcji sztuki Maren Otto, wdowy po przedsiębiorcy Wernerze Otto - zapowiadał w ubiegłym miesiącu "Handelsblatt". Otto "w 80. roku życia rozstaje się z dziełami sztuki, które zbierała przez trzy dekady: w berlińskim domu aukcyjnym, z którym związana jest od lat 90-tych".

"Kolekcja sztuki Maren Otto ma szeroki zasięg", co "można teraz zobaczyć w berlińskich aukcjach Grisebacha" - podkreślał dziennik.

Maren Otto wyprowadza się z Niemiec

Maren Otto była trzecią żoną hamburskiego przedsiębiorcy Wernera Otto (Otto-Versand), który zmarł w 2011 roku w wieku 102 lat. On też był kolekcjonerem, którego od czasu do czasu można było zobaczyć na aukcjach najwyższej klasy obrazów ekspresjonistycznych - przypomina "Handelsblatt". "Ponadto był wielkim filantropem" - napisano.

Maren Otto, której fortunę szacuje się według Forbesa na 2,5 - 2,7 miliarda dolarów, odziedziczyła udziały w Otto Group i ECE, specjalizującej się w europejskich centrach handlowych i biurach w Stanach Zjednoczonych.

Według informacji mediów Maren Otto wyprowadza się teraz z Niemiec do Stanów Zjednoczonych.

Reakcja polskiego ministerstwa

"W związku ze sprzedażą w niemieckim domu aukcyjnym Grisebach akwareli Wassilego Kandinskiego 'Kompozycja', skradzionej w 1984 r. ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podejmie wszelkie możliwe kroki prawne w celu odzyskania dzieła. Jednocześnie resort kultury podkreśla, że transakcję przeprowadzoną świadomie przez dom aukcyjny Grisebach uważa za wysoce nieetyczną i stojącą w sprzeczności ze standardami, które powinny obowiązywać na międzynarodowym rynku dzieł sztuki" - napisano w oświadczeniu wydanym przez MKiDN po czwartkowej sprzedaży pracy.

W informacji przekazanej PAP poinformowano tego dnia, że "akwarela została odnaleziona przez pracowników Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wyniku monitoringu zagranicznego rynku dzieł sztuki".

Czarzasty: Nie będzie żadnej zmiany konstytucji z PiS-emRMF FMRMF
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?