Tym razem także chodzi o obniżenie podatku na paliwo. Dzisiejsza akcja to jednak dopiero przygrywka przed tym, co czeka Niemców jutro. W centrum Berlina ma protestować kilkuset kierowców, co doprowadzi do całkowitego paraliżu na ulicach stolicy. Także w innych miastach odbędą się akcje protestacyjne, polegające przede wszystkim na powolnej jeździe kierowców dużych pojazdów. Tymczasem ceny ropy na światowych giełdach wreszcie spadają. W Londynie za baryłkę płacono już dzisiaj tylko około trzydziestu dolarów. Zdaniem analityków, spadek spowodowało uruchomienie rezerw strategicznych USA. Zgodnie z zapowiedzią prezydenta Clintona, na światowe giełdy trafiać będzie przez najbliższy miesiąc codziennie po milionie baryłek amerykańskiej ropy.