Niewielki, sześciomiejscowy samolot typu Epic LT, na pokładzie którego znajdowały się trzy osoby, wystartował w niedzielę po południu z francuskiego Cannes i miał wylądować na małym lotnisku w Egelsbach na południe od Frankfurtu nad Menem. Około godz. 15.30, podczas schodzenia do lądowania, maszyna runęła na pole pod miejscowością Erzhausen i natychmiast stanęła w płomieniach. Na miejscu zginęli pilot i dwoje pasażerów. Rosyjskie linie lotnicze S7 potwierdziły, że w wypadku straciła życie 55-letnia Natalia Filewa, współwłaścicielka tego przewoźnika. "To niepowetowana strata. Filewa była świetną menedżerką i wspaniałą kobietą" - powiedziała rzeczniczka linii S7. Natalia Filewa była jedną z najbogatszych kobiet w Rosji. Jej majątek szacowano na 600 mln dolarów. S7 to drugie co do wielkości, po Aerofłocie, rosyjskie linie lotnicze. Według rosyjskich mediów w wypadku zginął także ojciec Natalii Filewej. Niemieckie władze nie potwierdziły na razie tożsamości i narodowości ofiar wypadku. "Maszyna jest kompletnie wypalona, identyfikacja ofiar będzie trudna i może zająć kilka dni" - powiedział rzecznik miejscowej policji. Nie wiadomo, dlaczego maszyna się rozbiła. Świadkowie mówią o nierównej pracy silnika. W związku z tym wypadkiem doszło do innej tragedii. Jadący na miejsce zdarzenia policyjny radiowóz zderzył się czołowo z innym samochodem. Zginęły dwie młode osoby, jadące drugim autem. Trzech policjantów zostało ciężko rannych.