Bundestag jednogłośnie opowiedział się za ustawą, która pozwala wypłacać emerytury żyjącym w Polsce byłym pracownikom w gettach. Umowa jest kamieniem milowym w walce osób, które przeżyły Holokaust, o sprawiedliwość i godność - powiedziała podczas debaty w parlamencie posłanka Lewicy (Die Linke) Azize Tank, jedna z inicjatorów projektu. Decyzja parlamentu "kładzie kres dyskryminacji Romów i Żydów zamieszkałych w Polsce", wykluczonych dotychczas z niemieckich świadczeń - podkreśliła Tank, rzeczniczka swego klubu ds. praw człowieka. - Niedobrze, że ofiary musiały tak długo czekać - powiedziała Kerstin Griese z SPD. Socjaldemokratka wyraziła nadzieję, że świadczenia "chociaż trochę ułatwią poszkodowanym życie". Peter Weiss z klubu CDU/CSU uznał decyzję Bundestagu za "właściwy kroku w kierunku rozliczeń z przeszłością". Dotychczas nie było to możliwe z powodu podpisanej 40 lat temu polsko-niemieckiej umowy, która wykluczała takie świadczenia. Decyzja Bundestagu zmienia jednak tę sytuację. Renty i emerytury z tytułu pracy w getcie będą mogły być transferowane do osób zamieszkałych na terytorium Polski. Szacuje się, że w Polsce żyje jeszcze od 500 do 800 osób, które w czasie wojny pracowały w gettach.