Dyskusje z udziałem kanclerz Angeli Merkel, ministra ds. środowiska Norberta Roettgena, ministra gospodarki Rainera Bruederle i ministra finansów Wolfganga Schaeuble, trwały od wielu miesięcy. Ostateczne porozumienie osiągnięto - jak ujawniło wspomniane wyżej źródło - po maratońskiej, trwającej 10 godzin, naradzie w Urzędzie Kanclerskim. 17 niemieckich elektrowni atomowych, których zamknięcia domagają się m. in. opozycyjni socjaldemokraci i Zieloni, będzie funkcjonować jeszcze przez najbliższe kilkadziesiąt lat. Dokładnie jak długo będzie zależało od wieku danej elektrowni. Kanclerz Merkel ma w poniedziałek poinformować oficjalnie media o osiągniętym porozumieniu. Wcześniej pani kanclerz mówiła, że możliwe jest dodatkowe 10-15 lat funkcjonowania tych elektrowni, po roku 2021. Poprzedni centrolewicowy rząd chciał zamknąć wszystkie elektrownie atomowe właśnie do roku 2021. Zdaniem pani kanclerz, dodatkowy czas pozwoli krajowi łatwiej przestawić się na produkcję energii z odnawialnych źródeł. Przywódcy obecnie rządzącej koalicji porozumieli się też co do obłożenia firm energetycznych nowym rocznym podatkiem od paliwa, wobec spodziewanych przez nie dodatkowych zysków. Nowy podatek ma przynieść skarbowi państwa ok. 2,3 mld euro (3 mld dolarów) rocznie. Firmy będą też musiały dokonywać wpłat na specjalny fundusz zajmujący się finansowaniem produkcji energii z odnawialnych źródeł. Porozumienie musi być jednak jeszcze zaaprobowane przez parlament. Zdaniem rządu - jedynie przez izbę niższą (Bundestag), w której koalicja rządząca posiada większość. Natomiast opozycja twierdzi, że także przez izbę wyższą (Bundesrat), w której koalicja straciła niedawno większość głosów. Przed Urzędem Kanclerskim w Berlinie demonstrowało kilkaset osób protestując przeciwko przedłużeniu działania siłowni nuklearnych. Napis na jednym z transparentów głosił: "Energia nuklearna: tylko ryzyko jest pewne". Socjaldemokraci i Zieloni zdecydowanie sprzeciwiają się przedłużeniu wskazując na powodowane przed siłownie nuklearne zagrożenie dla środowiska i na konieczność przestawienia się na odnawialne źródła energii.