List, będący koleją odsłoną sporu koalicji CDU/CSU i FDP o kandydaturę szefowej Związku Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach do władz przyszłego muzeum wysiedleń, wywołał jednak jedynie zdziwienie w niemieckim MSZ. W radzie fundacji, która ma stworzyć w Berlinie to muzeum, nie zasiada bowiem żaden przedstawiciel Polski. Jak podaje "Hamburger Abendblatt", apel do Westerwellego zainicjowali europosłowie Daniel Caspary (CDU) oraz Markus Ferber i Monika Hohlmeier (oboje z bawarskiej CSU). Argumentują oni, że zarówno strona polska jak i Westerwelle uzasadniają swój sprzeciw wobec powołania Steinbach do rady fundacji, "regularnie" wskazując na jej życiorys i dotychczasową działalność. Tymczasem - jak piszą - zupełnie nie stawia się pytań o życiorysy "polskich członków rady". "Czy pan albo rząd federalny dysponuje wiedzą na temat czynów, działalności albo wypowiedzi polskich członków rady fundacji, które mogłyby stać na przeszkodzie powołaniu ich do tego gremium?" - pytają eurodeputowani w liście, cytowanym przez niemiecką prasę. W odpowiedzi MSZ w Berlinie wyjaśniło: Fundacja jest projektem niemieckim i strona polska w nim nie uczestniczy. Zgodnie z ustawą o jej powołaniu w 13-osobowej radzie zasiadają przedstawiciele Bundestagu, ministerstw, Kościołów ewangelickiego i katolickiego, Centralnej Rady Żydów, a także trzech reprezentantów BdV. Polak wszedł za to do dziewięcioosobowej rady naukowej fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie". Historyk Polskiej Akademii Nauk Tomasz Szarota, którego ojciec został rozstrzelany przez Niemców w 1939 roku na kilka dni przed jego urodzeniem, przyjął wiosną tego roku niemieckie zaproszenie do projektu. Zdaniem eurodeputowanej FDP Silvany Koch-Mehrin list grupy jej chadeckich kolegów to "żałosny manewr", który nie został poparty żadną znajomością problemu. Westerwelle potwierdził w opublikowanym w sobotę wywiadzie dla dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung", że nadal sprzeciwia się powołaniu Eriki Steinbach do władz fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", by nie obciążać stosunków z Polską. Szefowa BdV ma poparcie polityków chadecji. "Liberałowie powinni jeszcze raz przemyśleć sprawę. Ich zgoda rozwiązałaby problem w koalicji" - oświadczył szef frakcji CDU/CSU Volker Kauder w rozmowie z dziennikiem "Passauer Neue Presse". Związek Wypędzonych domaga się, by do końca roku rząd koalicji CDU/CSU i FDP znalazł rozwiązanie sporu o nominację Steinbach.