W byłym obozie koncentracyjnym Sachsenhausen pod Berlinem oddano hołd dezerterom oraz innym ofiarom hitlerowskiego sądownictwa wojskowego. - Jeszcze do niedawna byli oni dyskryminowani jako dekownicy, przestępcy czy wręcz zdrajcy ojczyzny, a czasami takie poglądy utrzymują się nawet do dziś - powiedział dyrektor brandenburskich miejsc pamięci Guenter Morsch. Premier Brandenburgii Matthias Platzeck apelował do żołnierzy Bundeswehry, by odwiedzali muzeum w Sachsenhausen. Podkreślił, że w obozie więziono, upokarzano i mordowano żołnierzy Wehrmachtu, którzy postępowali zgodnie ze swoim sumieniem i sprzeciwiali się morderczej wojnie nazistów. W KL Sachsenhausen co roku upamiętnia się inną grupę więźniów. Jesienią ubiegłego roku odsłonięto pomnik poświęcony więzionym w obozie księżom, głównie z Polski. Obchody Dnia Pamięci rozpoczęła krótko po północy przewodnicząca niemieckich Zielonych Claudia Roth, która złożyła wieniec przy moście Putlitzbruecke w Berlinie. W tym miejscu, w północnej części stolicy Niemiec, znajdował się w czasie wojny dworzec, z którego odjeżdżały pociągi z berlińskimi Żydami do hitlerowskich obozów zagłady. - Naszym obowiązkiem jest walka ze skrajnie prawicowymi, antysemickimi i wrogimi wobec cudzoziemców postawami - powiedziała Roth. W muzeum w byłym obozie koncentracyjnym Buchenwald pod Weimarem odbędzie się dyskusja z udziałem młodzieży szkolnej. Władze landu Saksonia-Anhalt wybrały na miejsce uroczystości Salzwedel, gdzie w czasie wojny zmuszano więźniów do pracy przymusowej w zakładach zbrojeniowych. Berlińska gmina żydowska zapowiedziała wiec przed budynkiem Dworca Głównego. Uczestnicy demonstracji domagają się, by planowana wystawa o żydowskich dzieciach, transportowanych do obozów przez niemieckie koleje, powstała w głównej części dworca, a nie na zapleczu. Podczas meczów piłkarskich Bundesligi podawane będą przez megafony informacje o Holokauście. Artykuły na ten temat mają ukazać się też w pismach przeznaczonych dla kibiców piłkarskich. Główne uroczystości z udziałem prezydenta Niemiec Horsta Koehlera i kanclerz Angeli Merkel odbędą się w poniedziałek w Bundestagu. Honorowym gościem spotkania będzie węgierski pisarz, były więzień obozów i laureat literackiej Nagrody Nobla Imre Kertesz. 27 styczeń obchodzony jest w Niemczech od 1996 roku jako dzień pamięci o ofiarach ludobójstwa. Inicjatywa wyszła od ówczesnego prezydenta Niemiec Romana Herzoga, który rok wcześniej uczestniczył w uroczystościach związanych z 50. rocznicą wyzwolenia obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. Dwa lata temu ONZ postanowiła, że dzień pamięci o sześciu milionach ofiar Holokaustu obchodzony będzie na całym świecie.