Jak podała DFS, w piątek około godziny 11.30 "obiekt latający" pojawił się na południowych obrzeżach frankfurckiego lotniska. Ze względów bezpieczeństwa wstrzymano lądowania na jednym z pasów. Większość maszyn musiała lądować na innych pasach, lądowanie niektórych opóźniono. Trudności w pracy lotniska trwały kilkadziesiąt minut. "Nie udało się nam wpaść na trop osoby, która sterowała dronem" - powiedział w piątek wieczorem rzecznik policji we Frankfurcie nad Menem. Agencja dpa przypomina, że zaledwie dzień wcześniej dron, który również pojawił się nad południowym sektorem lotniska, na blisko godzinę całkowicie sparaliżował pracę frankfurckiego portu lotniczego. W Niemczech loty dronów w pobliżu lotnisk są zakazane, ale do tego rodzaju zdarzeń dochodzi w tym kraju coraz częściej.