Media informują, że w wiecach w całym kraju wzięło udział 240 tysięcy młodych ludzi. Między innymi w Berlinie było ich 27 tys., w Stuttgarcie 15 tys., w Hamburgu 13 tys., a w Duesseldorfie 7 tys. Policja podaje mniejsze liczby. W wielu miastach demonstracje całkowicie sparaliżowały ruch uliczny. Uczniowie domagają się mniej licznych klas, lepszych programów nauczania, zmiany przestarzałego, ich zdaniem, systemu ocen. Studenci protestują przeciwko czesnemu, wprowadzonemu przez niektóre uczelnie. Większość środowych demonstracji przebiegła bez incydentów. Jedynie w Moguncji ok. 70 osób wdarło się do budynku parlamentu Nadrenii-Palatynatu.