W proteście przeciwko działalności skrajnej prawicy na ulice Hagen wyszło prawie 10 tysięcy osób. Doszło do bójek pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami neonazizmu. Rannych zostało czterech policjantów i kilku demonstrantów. Do demonstracji w Hagen, zmobilizowano prawie 2 tysiące policjantów, którzy mieli za zadanie oddzielać tłum demonstrantów od 250-osobowej grupki neonazistów, którzy próbowali zakłócić spokój. Funkcjonariusze musieli aresztować 8 najbardziej agresywnych członków ugrupowań skrajnie prawicowych. Sobotnie popołudnie niemal na stałe wpisało się w Niemczech w kalendarz demonstracji przeciwko nietolerancji i rasizmowi. Tym samym niemieckie społeczeństwo chce dać poparcie rządowi, który domaga się zdelegalizowania największej neonazistowskiej partii NPD. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM w Berlinie Tomasza Lejmana: