Według cytowanego przez agencję Reutera źródła partie osiągnęły wstępne porozumienie co do podniesienia progu dochodowego, od którego stosuje się najwyższą, 42-procentową stawkę podatkową, z 53,7 tys. do 60 tys. euro rocznie. Ulga w podatkach dochodowych była obietnicą wyborczą CDU, więc przystanie na tę propozycję przez SPD sugeruje gotowość do kompromisu - twierdzi Reuters. Jednocześnie jest to tylko mały krok w rozmowach między potencjalnymi partnerami, którzy posiadają odmienne zdanie na tak znaczące tematy jak imigracja, gospodarka czy przyszłość UE. Zaplanowane na pięć dni rozmowy sondażowe o tzw. wielkiej koalicji CDU/CSU z SPD rozpoczęły się w niedzielę. Sekretarz generalny SPD Lars Klingbeil powiedział w niedzielę wieczorem, że wszyscy uczestnicy świadomi są odpowiedzialności za przyszłość Niemiec i Europy. Negocjacje będą kontynuowane we wtorek i mają zakończyć się do nocy z czwartku na piątek. Następnie gremia kierownicze trzech partii podejmą decyzję, czy osiągnięte rezultaty uprawniają do podjęcia negocjacji o powołaniu wspólnego rządu. W przypadku SPD będzie to zjazd partii 21 stycznia w Bonn. Choć minęły ponad trzy miesiące od wyborów parlamentarnych, Niemcy nadal nie mają nowego rządu. W wyborach do Bundestagu 24 września zarówno CDU/CSU (32,9 proc.), jak i SPD (20,5 proc.) uzyskały wyniki najgorsze w powojennej historii tych partii. Kierowana przez kanclerz Angelę Merkel CDU i bawarska CSU rozpoczęły starania o sojusz z SPD po listopadowym fiasku rozmów z FDP i Zielonymi. Socjaldemokraci deklarowali początkowo wolę przejścia do opozycji, zmienili jednak zdanie pod wpływem apelu prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera.