Chodzi o postępowanie w sprawie strategicznej oceny oddziaływania na środowisko. Procedura ta daje sąsiadom Polski prawo do zgłaszania uwag i zastrzeżeń do naszego programu jądrowego. W Niemczech zastrzeżeń nie brakuje, szczególnie na wschodzie kraju. Mieszkańcy tłumaczą, że skutki ewentualnej awarii w polskiej elektrowni będą niebezpieczne także dla nich. Polski program atomowy krytykują też władze przygranicznych landów. Rząd Meklemburgii-Pomorza Przedniego niedawno określił program jako niepełny, niedbały i bagatelizujący zagrożenia. Wielu zwykłych Niemców nie może też zrozumieć, dlaczego Polska decyduje się energetykę atomową w czasie, gdy ich kraj zapowiedział jej wycofanie i przejście na energię słoneczną, wodną i wiatrową.