Przemówienie Gula w auli odwołano. Wygłosił je później w innym pomieszczeniu, kiedy już policja sprawdziła gmach. Rzecznik policji powiedział, że groźba zamachu bombowego została przekazana telefonicznie. Oceniono, że jest ona poważna, i zarządzono ewakuację. Zablokowano też dla ruchu odcinek ulicy Unter den Linden w rejonie Uniwersytetu. Przed berlińską uczelnią demonstrowało wieczorem kilkuset Kurdów. Według policji, zapowiedziane były dwie demonstracje - powitanie prezydenta Turcji oraz wiec solidarności z przebywającym w tureckim więzieniu przywódcą zdelegalizowanej Partii Pracujących Kurdystanu Abdullahem Ocalanem.