Policja zablokowała ulice dojazdowe do fabryki, z której ulatniał się gaz. Wstrzymano też ruch na autostradzie do Kolonii. Mieszkańcom pobliskich rejonów zalecono pozostać w domach i nie otwierać drzwi ani okien. Ofiar nie było, gdyż gaz rozprzestrzenił się nad niezamieszkanymi dzielnicami miasta. Pomiary przeprowadzone w Leverkusen i pobliskiej Kolonii wykazały, że w powietrzu nie ma substancji trujących.