Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa (DIHK) zakłada, że w nowym roku będzie powstawało mniej nowych miejsc pracy. Szef DIHK Eric Schweitzer spodziewa się ich pół miliona. Nie jest to już tak duży wzrost jak w minionych latach - powiedział Schweitzer w Berlinie agencji DPA. DIHK wychodzi z założenia, że w 2018 r. powstało w Niemczech 580 tys. nowych miejsc pracy, w 2017 było ich 630 tysięcy. - Liczymy się ze słabym wzrostem gospodarczym. Przede wszystkim spodziewamy się mniejszego eksportu - stwierdził Schweitzer. Żadna recesja, ale osłabienie Według szefa DIHK "gospodarczy klimat na świecie ochładza się", przedsiębiorstwa z coraz większymi obawami patrzą w przyszłość. - Nie widzimy ostrego zagrożenia recesją, ale robi się trudniej. Myślę, że z ekonomicznego punktu widzenia rzadko mieliśmy do czynienia z tyloma niepewnymi czynnikami jak obecnie: brexit, spory handlowe, niestabilna sytuacja we Włoszech i w Turcji, konflikty na Bliskim Wschodzie, grożące w USA karne cła na import samochodów - wyliczył Schweitzer. Najpoważniejszy konflikt handlowy panuje między USA i Chinami. Gdyby miał się przerodzić w wojnę handlową, doprowadziłoby to do ogromnych przetasowań w światowej gospodarce. - Miałoby to poważne skutki dla Niemiec. Żaden kraj nie jest tak zależny od eksportu jak my - ostrzegł Schweitzer. Rzemiosło stawia na uchodźców Do tego dochodzi brak fachowców, który staje się coraz większym problemem dla firm w całych Niemczech. Długoterminowo liczba nieobsadzonych stanowisk w kraju może wynieść 1,6 mln. Dlatego rzemiosło stawia też na dobrze wykształconych uchodźców. - Jest wielu azylantów z pobytem tolerowanym, którzy już pracują w Niemczech lub się kształcą w zawodzie - powiedział DPA szef Niemieckiej Izby Rzemieślniczej Hans Peter Wollseifer. Jak dodał: "Są to właśnie ci fachowcy, których potrzebujemy - dobrze zintegrowani i mówiący dobrze po niemiecku. Dlaczego mamy ich odsyłać? Wydalamy nie tych co trzeba. Tych, których możemy potrzebować, powinniśmy tutaj zatrzymać. Wszystko inne byłoby naprawdę wariactwem". Dlatego tak ważna jest ustawa o imigracji, która ma ułatwić napływ fachowców do Niemiec. Jest to "krok we właściwym kierunku" - powiedział szef Związku Pracodawców Przemysłu Metalowego Rainer Dulger. Według ankiety przeprowadzonej w firmach branży metalowej, już teraz w co czwartym przedsiębiorstwie brak fachowców utrudnia produkcję. (ARD, DPA / stas)