Porywacze wiedzieli, kim jest dziewczyna i znali jej zwyczaje, bo śledzili jej profil społecznościowy.Anneli-Marie, córka bogatego biznesmena, została porwana, kiedy wyprowadzała psa na spacer. Ciało odnaleziono w opuszczonym gospodarstwie, niespełna 40 km od jej rodzinnej Miśni. Anneli mogła znać z widzenia jednego ze swoich oprawców. - To był dla niej wyrok śmierci. Sprawcy bali się, że zostaną zidentyfikowani, jeśli dziewczyna przeżyje - tłumaczy kryminolog Lorenz Boellinger.