Prokuratura wykazała, że na internetowym czacie "z osobą z Izraela powiązaną z Państwem Islamskim" Syryjczyk wyraził gotowość zbudowania bomby. Ogłaszając wyrok, sędzia zaakcentowała, że plany zamachu przygotowywanego przez nastolatka były dopiero w bardzo wczesnym stadium i że nie było konkretnego zagrożenia dla ludności. Nastolatka aresztowano we wrześniu ubiegłego roku w ośrodku dla uchodźców. Proces, z uwagi na młody wiek oskarżonego, odbywał się przy drzwiach zamkniętych. Przez kilka miesięcy Syryjczyk był poddawany obserwacji psychiatrycznej, ale - jak informuje agencja dpa - nie stwierdzono u niego żadnych poważnych zaburzeń. Sąd wziął pod uwagę, że młody Syryjczyk był "wyjątkowo osamotniony", kiedy zwrócił się ku dżihadystom. Nie zdecydowano się jednak na zawieszenie wykonania kary z uwagi na stopień radykalizacji skazanego. Wyrok nie jest prawomocny. Obrona zapowiedziała apelację.