Bundestag przyjął w piątek ustawę, która obniża minimalny wiek głosowania w wyborach europejskich z 18 do 16 lat. Poprzedni próg - 18 lat - wykluczał z głosowania wiele osób, "które mogą i chcą brać na siebie odpowiedzialność w społeczeństwie i angażować się w proces polityczny" - czytamy w uzasadnieniu projektu. Carmen Wegge, pełnomocniczka rządzącej SPD ds. prawa wyborczego, uzasadniała zmianę jako konieczną m.in. dlatego, że ważne ruchy w obronie środowiska w ostatnich latach to inicjatywa młodych. PE za obniżaniem progu Obniżenie granicy wieku wyborców w eurowyborach zalecił też w majowej rezolucji sam Parlament Europejski. Komisja Prawa Wyborczego w Bundestagu stwierdziła w niedawnym raporcie, że nie ma konstytucyjnych przeciwskazań, by wprowadzić je w Niemczech. Obniżenie wieku wyborczego poparli posłowie koalicji, przeciw była prawica - CDU/CSU i AfD. Ansgar Hevelin z CDU uzasadniał to tym, że w większości państw UE granica wieku w eurowyborach to właśnie 18 lat. Zmiana wejdzie w życie przed najbliższymi wyborami do PE w 2024 r. Liczba uprawnionych do głosowania wzrośnie dzięki niej - wg koalicji rządowej - o 2,3 procent. Próg 16 lat nie tylko w wyborach do PE W Niemczech w niektórych landach próg 16 lat w przypadku czynnego prawa wyborczego obowiązuje już w wyborach do landtagów i - częściej - w samorządowych. By oddać głos w wyborach do Bundestagu, trzeba mieć co najmniej 18 lat. Tagesschau / mar, Redakcja Polska Deutsche Welle