Ratownicy HZS otrzymali zgłoszenie od dwójki czeskich turystów w środę wcześnie rano. Niedźwiedź zaatakował ich we wtorek wieczorem, gdy rozbili namiot przy Bystrych Stawach w Tatrach Zachodnich. Turystom udało się jednak uciec i znaleźć bezpieczne schronienie w kosodrzewinie, gdzie spędzili całą noc. Na szczęście, nie odnieśli poważnych obrażeń. Jak poinformowała HZS, mają tylko niewielkie zadrapania i siniaki po ucieczce. Rano do turystów dotarło pięciu ratowników wraz z psem. Musieli być ostrożni, ponieważ niedźwiedź cały czas krążył w okolicy - podała HZS. Turyści byli zmęczeni i przemarznięci. Ratownicy sprowadzili ich do Podbanskiego.