Na dramatycznych nagraniach, które pojawiły się w sieci, widać, jak niedźwiedź biegnie wzdłuż ulicy w dzielnicy mieszkalnej, przechodzi przez ruchliwą jezdnię i w końcu forsuje bramę bazy Japońskich Sił Samoobrony. Ranny został jeden z żołnierz. Inną z osób, które doznały obrażeń, niedźwiedź zaatakował, wcześniej zachodząc ją od tyłu. Rannych zabrano na noszach do szpitala. Zamknięte szkoły, odwołane loty Japońska telewizja NHK podała przybliżony wiek ofiar. Jedna z nich miała około 40 lat - niedźwiedź złamał jej żebro, druga 70, a trzecia ponad 80. Nie podano informacji na temat czwartej ofiary - najprawdopodobniej to raniony żołnierz. Bieg niedźwiedzia spowodował lokalny paraliż - zamknięcie szkół i odwołanie kilku lotów na miejscowym lotnisku. Niedźwiedzie szukają pożywienia Wcześniej rzecznik rządu Katsunobu Katō zaapelował do mieszkańców o czujność. - Urzędnicy z miasta Sapporo, policja Hokkaido, lokalne stowarzyszenie łowieckie i inne zainteresowane agencje przybyły na miejsce. Koordynują wysiłki w celu schwytania niedźwiedzia brunatnego lub, jeśli uznają to za konieczne, odstrzelenia go - powiedział Kato. Ostatecznie wezwani myśliwi zdecydowali się na odstrzał zwierzęcia. Japońskie służby zajmujące się ochroną zwierząt już w przeszłości ostrzegały, że zamieszkujące lasy niedźwiedzie są coraz częściej widywane na obszarach zamieszkanych przez ludzi, gdzie szukają pożywienia.