"K***y, debile" - powiedział Ławrow, drapiąc się z niezadowoleniem po czole. Nie wiadomo jednak, skąd tak wyraźne zniesmaczenie szefa rosyjskiego MSZ - nie komentuje ono sprawy. Z opublikowanego przez rosyjskie media nagrania wynika, że zanim Ławrow zaklął, otrzymał prawdopodobnie SMS. Kiedy arabski tłumacz mówił, szef rosyjskiej dyplomacji sięgnął dyskretnie po telefon komórkowy. Chwilę później zaklął. Przekleństwo padło podczas tłumaczenia odpowiedzi Ławrowa, dotyczącej wizyty przedstawicieli syryjskiej opozycji w Rosji. Rosyjskie media spekulują, że słowa te mogły być skierowane do fotoreporterów, którzy próbowali uchwycić zmęczonego Ławrowa w niekorzystnej pozycji.