Ustalono, że w jednym z samolotów typu DC 10 należących do amerykańskich linii Continental, który startował z lotniska Charles de Gaulle kilkadziesiąt minut przed pechowym Concordem - Air France, brakuje metalowej części. Identyczny kawałek metalu znaleziono w czasie badania wraku rozbitego ponaddźwiękowca. Służby lotniska przyznały ostatnio, że pas startowy paryskiego portu nie był sprawdzany przez kilka godzin przed startem feralnego rejsu do USA. Coraz więcej wskazuje więc na to, że to właśnie metalowa część leżąca na betonowej nawierzchni mogła przebić zbiorniki z paliwem lub uszkodzić silniki Concorde'a.