Ani wytrzymałość, ani statyka mostu nie budzą wątpliwości ekspertów Unii. Jednak według specjalistów, m.in. burty boczne są zbyt słabe - wprawdzie wytrzymują uderzenie samochodu osobowego, ale nawet niezbyt szybko jadący tir może je przełamać. W czasie mgły kierowcy nawet nie wiedzą, na jak niebezpieczny odcinek autostrady wjeżdżają. Na moście nie ma oświetlenia, pasy ruchu są oddzielone; nie ma mowy, aby z naprzeciwka na miejsce dojechała karetka pogotowia. Nawet trudno byłoby tam dojść - wąską dróżkę awaryjną zamknięto, aby nie skakali z niej samobójcy. Ponadto nie ma zatoczek ucieczkowych, nie ma sygnalizacji alarmowej, nie ma ani jednego telefonu. Dodajmy, że przez most Europabrücke - 190 m wysokości - rocznie przejeżdża 15 mln samochodów.