W dokumencie rozesłanym do unijnych stolic znalazła się propozycja utworzenia centralnego budżetu dla eurolandu, emisji, choć ograniczonej, wspólnych obligacji, co miałoby pomóc zwalczyć kryzys zadłużenia, a także powołanie wyłącznie dla strefy euro zgromadzenia parlamentarnego. Europoseł Jacek Saryusz-Wolski uważa, że propozycja jest korzystna jeśli chodzi o ratowanie eurolandu, ale złe w niej jest to, że buduje instytucje i struktury wykluczające kraje bez wspólnej waluty, w tym Polskę. - Poważnie dzieli Unię w sensie gospodarczym i politycznym. Na tym polega niebezpieczeństwo, że to może utrwalać Unię dwóch prędkości i Unię dwóch kategorii członkowskich - skomentował w rozmowie z Polskim Radiem europoseł Jacek Saryusz-Wolski. Po konsultacjach z unijnymi krajami przewodniczący Rady Europejskiej przygotuje raport na październikowy szczyt. Konkretne propozycje ogłosi w grudniu, ale do ich realizacji potrzebna będzie zgoda wszystkich państw.