Według lokalnych lubelskich mediów, mężczyzna był poszukiwany od czwartku, kiedy nie wrócił do hotelu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi ukraińska prokuratura. Jak podaje na swojej stronie internetowej "Dziennik Wschodni", rodzina i przyjaciele mężczyzny wydali oświadczenie. "Dziękując za pomoc w informowaniu opinii publicznej o poszukiwaniach zaginionego, apelujemy jednocześnie o wyciszenie, nierozpowszechnianie niepotwierdzonych informacji oraz uszanowanie wrażliwości rodziny. Informujemy, że w sprawie toczy się śledztwo i dopiero po jego zakończeniu będzie znany oficjalny powód śmierci Roberta" - czytamy w oświadczeniu. Robert Kuwałek miał 47 lat. Więcej na ten temat - na internetowych stronach "Dziennika Wschodniego"