Polityk - głoszący idee pacyfizmu, liberalizmu obyczajowego i antyklerykalizmu - był przez wiele lat eurodeputowanym. Z inicjatywy jego partii po długich kampaniach we Włoszech wprowadzono rozwody (w 1974 r.) i zalegalizowano aborcję (1981). Domagał się też legalizacji eutanazji. Jednocześnie o kwestiach społecznych rozmawiał z Janem Pawłem II podczas kampanii na rzecz walki z głodem na świecie, a także w kontekście postulatu amnestii we Włoszech. Popierał także apele papieża o zniesienie zadłużenia najbiedniejszych państw w 2000 roku. Był też w kontakcie z papieżem Franciszkiem, który dzwonił do niego z troską o jego zdrowie. Pannella "podziwiał Franciszka za jego troskę o uwięzionych i za zaangażowanie w obronie poszanowania ich godności, a także szerzej na rzecz wszystkich osób, których prawa są łamane czy deptane" - powiedział na wiadomość o jego śmierci rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi. "Był osobą, z którą w przeszłości często się nie zgadzaliśmy, ale zarazem nie można było nie doceniać jego pełnego i bezinteresownego zaangażowania w szlachetnych sprawach, na przykład na rzecz więźniów, czemu bardzo poświęcił się w ostatnich latach" - stwierdził ks. Lombardi. Zdaniem rzecznika Watykanu Pannella zostawił "ważne ludzkie i duchowe dziedzictwo szczerych relacji, wolności słowa, obywatelskiego zaangażowania i politycznej szlachetności wobec innych, zwłaszcza słabych i potrzebujących solidarności". Premier Matteo Renzi nazwał zmarłego weterana sceny politycznej "wielkim liderem, lwem wolności". "Naznaczył historię Włoch, prowadząc niekiedy kontrowersyjne batalie, ale zawsze z odwagą i otwartą przyłbicą" - zauważył Renzi. W ostatnich latach Pannella prowadził strajk głodowy, domagając się mianowania przez parlament brakujących sędziów Trybunału Konstytucyjnego. W ten radykalny sposób protestował przeciwko paraliżowi Trybunału. W 1987 roku na znak protestu przeciwko wizycie w Rzymie ówczesnego przewodniczącego Rady Państwa Wojciecha Jaruzelskiego Pannella rzucił się na maskę samochodu, którym polski przywódca komunistyczny wjeżdżał tylną bramą do kancelarii premiera Włoch Bettino Craxiego. Pierwszy strajk głodowy przeprowadził w 1968 roku po wkroczeniu wojsk Układu Warszawskiego do Czechosłowacji. Z Rzymu Sylwia Wysocka