Jak poinformowało wydawnictwo, Cormac McCarthy zmarł z przyczyn naturalnych w swoim domu w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. "Podtrzymuj trochę ognia; jakkolwiek mały, jakkolwiek ukryty" - zacytowano fragment powieści "Droga" we wpisie na oficjalnym facebook'owym profilu pisarza. Szef Penguin Random House Nihar Malaviya napisał w oświadczeniu: "Cormac zmienił bieg literatury. Przez 60 lat eksplorował (...) potęgę pisanego słowa". Nie żyje Cormac McCarthy. Amerykański pisarz miał 89 lat McCarthy długo pozostawał pisarzem nieznanym, aż w 1992 roku entuzjastycznie przyjęta powieść "Rącze konie" - pierwsza część tzw. trylogii granicznej - przyniosła mu uznanie i sławę. Kolejnymi częściami były "Przeprawa" (1994) oraz "Sodoma i Gomora" (1998). "Rącze konie" doczekały się adaptacji filmowej, podobnie jak "To nie jest kraj dla starych ludzi" i "Droga". "Cormac McCarthy zmienił bieg literatury" McCarthy urodził się w 1933 roku w stanie Rhode Island w rodzinie irlandzkich imigrantów. Mimo, że był synem zamożnego prawnika o swym dzieciństwie napisał: "Czułem wcześnie, że nie będę szanowanym obywatelem. Nienawidziłem szkoły od dnia, kiedy przekroczyłem jej próg". Agencja Reutera napisała, że McCarthy był prawdopodobnie największym amerykańskim pisarzem od czasów Williama Faulknera i Ernesta Hemingwaya. Unikał wywiadów - jednym z nielicznych wyjątków była rozmowa z Oprą Winfrey, której powiedział, że "wywiady nie są dobre dla głowy (...), a jeśli ktoś myśli o pisaniu, to powinien po prostu pisać".