Amerykańskie służby meteorologiczne otrzymały doniesienia o tornadach w Oklahomie, Kansas, Nebrasce i Iowa. Setki domów zostało zniszczonych, dziesiątki tysięcy osób nie mają prądu. Najtragiczniejsze były skutki tornada, które przeszło w środku nocy przez miejscowość Woodward w Oklahomie. Nie zadziałały tam syreny alarmowe i mieszkańcy miasteczka byli całkowicie zaskoczeni. Pięć osób, w tym dwoje dzieci, zginęło, a 37 zostało rannych. W tej chwili skala zniszczeń jest trudna do oszacowania. Meteorolodzy podkreślają, że zagrożenie jeszcze nie minęło. Tegoroczny sezon tornad w USA rozpoczął się stosunkowo wcześnie. Do tej pory zginęły w nich 62 osoby. W ubiegłym roku w wyniku tornad w Stanach Zjednoczonych śmierć poniosło ponad 500 osób.