Prezydent Andrés Manuel López Obrador oświadczył, że zawieszenie relacji dotyczy tylko ambasad, a nie krajów. Stosunki zostaną wznowione, podkreślił, gdy dyplomaci USA i Kanady uszanują suwerenność Meksyku. Reforma, będąca częścią szerszego pakietu zmian konstytucyjnych, ma na celu gruntowną przebudowę systemu emerytur, sektora energetycznego oraz instytucji sądowniczych Meksyku. Prezydent proponuje, m.in., aby sędziowie, w tym sędziowie Sądu Najwyższego, byli wybierani w głosowaniu powszechnym. Krytycy projektu twierdzą, że może to podważyć podział władzy i doprowadzić do utraty niezależności przez agencje regulujące kwestie gospodarcze. Meksyk zawiesza stosunki z ambasadami USA i Kanady. Amerykanie ostrzegli Jak podkreśliła CNN, amerykański ambasador w Meksyku Ken Salazar wyraził obawy, że zainicjowane przez prezydenta Obradora reformy mogą zaszkodzić demokracji w Meksyku oraz negatywnie wpłynąć na stosunki handlowe ze Stanami Zjednoczonymi. Ambasador Kanady, Graeme Clark, także zwrócił uwagę na obawy inwestorów dotyczące potencjalnego wyeliminowania autonomicznych organów. Po ogłoszeniu projektu reform przez prezydenta Lópeza Obradora amerykańscy ustawodawcy ostrzegli, że reformy mogą zagrozić kluczowym interesom gospodarczym i bezpieczeństwu oraz być sprzeczne z zobowiązaniami zawartymi w umowie handlowej między USA, Meksykiem i Kanadą, która ma zostać poddana przeglądowi w 2026 roku. Prezydent Meksyku broni reformy twierdząc, że dąży do wzmocnienia praw konstytucyjnych i zasad demokratycznych w swoim kraju. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!