Rezerwista Icchak Urbaj przemawiając w imieniu swych kolegów oskarżył rząd, iż nie zrobił wszystkiego, aby uwolnić izraelskich żołnierzy. Premier Ehud Olmert - powiedział mówca - "obiecał, że głównym celem wojny w Libanie będzie uwolnienie wziętych w niewolę, ale wyniki operacji nie potwierdziły tego". - Tym razem - dodał - my już przypilnujemy, żeby rząd nie zawiódł ponownie!. W czasie demonstracji rozlegały się chóralne okrzyki: "Nie porzuca się towarzyszy na polu walki!". Szef rządu izraelskiego powołał specjalną komisję śledczą, która ma zbadać błędy popełnione przez dowództwo wojskowe w toku ofensywy w Libanie, również te, które mogły zaważyć na fiasku prób uwolnienia izraelskich żołnierzy.