- Czytałem doniesienia w tej sprawie - nie mogę jednak ich potwierdzić - oświadczył cytowany przez agencję Reutera rzecznik V Floty USA Nathan Christensen. Amerykańska marynarka wojenna - powiedział - nie ma żadnych nowych informacji na temat supertankowca; jest jej jedynie wiadomo, że jednostka pozostaje u wybrzeży Somalii, na wysokości portu Harardere, 300 km na północ od Mogadiszu. Także rzecznik operatora jednostki - firmy Vela International Marine Ltd. z Dubaju - oświadczył, iż nie dysponuje żadnymi nowymi danymi w sprawie i odmówił skomentowania doniesień na temat okupu. W czwartek francuska agencja prasowa AFP podała, że somalijscy piraci zażądali okupu w wysokości 25 mln dol. za supertankowiec. Suma ta miałaby zostać wypłacona w ciągu 10 dni - powiedział cytowany przez agencję przedstawiciel piratów. Na pokładzie jest 25 osób: dwóch Brytyjczyków, dwóch Polaków (kapitan i oficer techniczny), Chorwat, Saudyjczyk i 19 Filipińczyków. Według Vela International marynarze są bezpieczni. Według lokalnych źródeł tylko w tym roku somalijscy piraci zarobili na uprowadzonych statkach i ich załogach co najmniej 30 milionów dolarów. Od stycznia br. zaatakowali u wybrzeży swego kraju co najmniej 92 statki - 36 z nich uprowadzono.